Potrzebujesz pomocy?

Jest rok 1978. Po raz pierwszy w historii USA mężczyzna otwarcie przyznający się do swojej homoseksualnej orientacji zostaje wybrany do rady miasta – to Harvey Milk w San Francisco. Tego roku, także po raz pierwszy, na paradzie z okazji Dnia Wolności Gejów powiewa tęczowa flaga, a w Waszyngtonie kilkudziesięciu homomężów skrzykuje się, by stworzyć grupę wzajemnego wsparcia – nazywają ją GAMMA (The Gay and Married Men Association).

GAMMA na starcie liczy 43 członków. Stowarzyszenie formuje komitet sterujący. Ron L. zostaje koordynatorem ds. wydarzeń kulturalnych, John S. koordynatorem sesji terapeutycznych, Vern W. skarbnikiem, Billy J. koordynatorem ds. telefonów i newslettera. Newslettery Billy wystukuje na maszynie do pisania. Prosi w nich o dwudolarowe datki, które pozwolą sfinansować pilnie potrzebną nowej organizacji automatyczną sekretarkę. W pierwszym numerze gazetki Billy apeluje też do członków o telefony do radnych miejskich, by bronili klauzuli gwarantującej praw gejów w Akcie Praw Człowieka D.C. W drugim newsletterze, pod nagłówkiem „Żony * Żony * Żony”, jest zaproszenie dla żon homomężów na spotkanie organizowane przez Lulę Jones w restauracji „The Bread Oven” oraz na spotkanie homomężów z żonami w domu Billiego i Luli (kolejny newsletter donosi o sukcesie tego „party”). Komitet sterujący reklamuje z kolei piknik rodzinny. Są porady prawne, zdrowotne, seksuologiczne oraz omówienia książek o tematyce LGBT. 

 

Newsletter GAMMA z 1978 r. (źródło: gammaindc.org)Gamma Newsletter

 

Mija czterdzieści lat. Filie GAMMA działają w Wirginii, Marylandzie, Missouri, Pensylwanii, Georgii i na Florydzie. Od trzydziestu lat działa też oddział w New South Wales, w Australii. GAMMA definiuje się jako „grupa wzajemnego wsparcia dla mężczyzn, którzy są gejami, biseksualistami, zadają sobie pytania o swoją orientację seksualną czy tożsamość płciową lub nie identyfikują się z żadną z tych kategorii, ale którzy czują pociąg do mężczyzn, a zarazem są, bądź byli, w małżeństwie lub w innym związku z kobietą”. Podobne organizacje działają m.in. w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Belgii. Na ich stronach internetowych można przeczytać: „Nie jesteś jedynym gejem, który związał się z kobietą. Dołącz do nas, poznaj innych mężczyzn w podobnej sytuacji. Zapewniamy środowisko, w którym nie będziesz oceniany!”. 

GAMMA działa dzięki zaangażowaniu wolontariuszy. Do organizacji zgłaszają się mężczyźni w sytuacjach kryzysowych, chcący pogodzić się z sytuacją, w której się znaleźli, zdecydować co dalej, ale także tacy, którzy dobrze sobie radzą, ale nadal potrzebują wsparcia. Niektórzy, by podzielić się swoimi doświadczeniami i pomóc innym. GAMMA podkreśla, że nie jest portalem randkowym, że to nie miejsce na podryw. Zdarzało się jednak, że dzięki GAMMIE powstawały także nowe związki.

Steven Bloom, cierpiał w przeszłości na depresję, miewał stany lękowe, przeszedł też przez chorobę nowotworową jelit. Dzisiaj jest aktywnym przewodniczącym GAMMA Australia. Dobrze wie, jak ciężko jest zrobić pierwszy krok, wejść na stronę internetową organizacji typu GAMMA, wykręcić numer telefonu zaufania, przyjść na spotkanie grupy wsparcia. Dlatego nagrał film w którym przybliża działalność swojego stowarzyszenia. 

 

Źródło: GAMMA Australia

 

Bob, uczestnik spotkań GAMMA, mówi: “Żałuję, że zwlekałem z pójściem na spotkanie. Przez rok bałem się, że ktoś mnie wyoutuje. Było jednak odwrotnie. Spotkania, zamiast wzmagać ból, dodały mi odwagi, były i są niezbędnym elementem mojego nowego, zdrowszego etapu w życiu”. Sandy z kolei był tylko na kilku spotkaniach ze względu na obawy żony, ale przyznaje: „Nawet te kilka spotkań, z mężczyznami w sytuacji podobnej do mojej, pomogło mi podjąć decyzję, że ja i moja żona będziemy musieli pójść odrębnymi ścieżkami w życiu”. 

GAMMA oferuje też wsparcie dla mężczyzn, którzy decydują się pozostać w związku z kobietą.  Podobnie jak grupy on-line, np.: “Making Mixed Orientation Marriages Work” (MMOMW) czy “Hope-Understanding-Growth-Support” (HUGS). Grupa Husbands Out to Wives (HOW) wspiera on-line mężczyzn, którzy ujawnili się swojej żonie, bądź są tego blisko. 

Zastanawiam się nad stworzeniem grupy wsparcia „Samopomoc homomężów”, która na początku działałaby on-line. Jeżeli chciałbyś do niej dołączyć, daj znać poprzez formularz kontaktowy lub w komentarzach pod tym postem. Zrobię to, jeżeli będzie minimum pięciu chętnych. Reguły członkostwa w grupie ustalilibyśmy wspólnie. 

Rok 2018 będzie wtedy nie tylko rokiem pierwszych parad równości w Lublinie, Rzeszowie czy Częstochowie, odważnych postaw niektórych nauczycieli podczas „Tęczowego Piątku”, rokiem, w którym Marek Szolc ślubował dumnie podczas zaprzysiężenia nowej Rady Warszawy z tęczową kokardą w klapie*, ale także rokiem, w którym powstała „Samopomoc homomężów”! 

 

* Pierwszym otwartym gejem wybranym na publiczną funkcję w Polsce, do Rady Warszawy, był w 2010 r. Krystian Legierski. 

7 myśli na temat “Potrzebujesz pomocy?

  1. Mam podobną liczbę zim za sobą. Pamiętam do dziś skrajne emocje bodaj dwóch Kobiet, wtedy jeszcze żon lub już byłych żon gejów, jak trafiły 6 lat temu do mnie na bloga. Chyba nic w tonie późnych coming outów wtedy nie było w blogosferze, a wyznało mi się o Znajomej, z którą jeszcze kilka lat wcześniej zerwałem kontakt z obaw przed zmianą natury znajomości z nieromantycznej i nieseksualnej na inną. Nie chciałem krzywdzić, wyobrażałem sobie, co by było, gdy jednak po latach wyjdzie „ta” wówczas nienazwana część mnie na jaw. Wtedy myślałem, że to „skłonność”, przelotna, tylko moja wola taka sama jak nałóg papierosowy. Przebudził mnie film Brokeback Mountain. Powstał blog, zmiany w życiu, coming outy, samoakceptacja. Na blogach trochę obrywało mi się za chyba wszystkich kryptogejów i (wtedy to słowo nie padało) homomężów. Przeżyłem 🙂 Z perspektywy czasu, dziękuję za Twojego bloga, na pewno przyda się wielu Gejom „wychodzącym” ze związków z Kobietami, jak i tym właśnie Kobietom. Rozumiem (tak mi się wydaje) Twoje przeżycia, jak można się było wypierać i zaprzeczać. Że warto stanąć w prawdzie, przerwać kłamstwo, mimo kosztów, konsekwencji (ale mniejszych niż dalsze już świadome podwójne życie, bo wcześniej mimo wszystko to było wyparte). Niestety dopóki edukacja szkolna, media i kościół wmawiać będzie, że „to tylko skłonności”, będą kolejne pokrzywdzone Kobiety, przez równie pokrzywdzonych (przez czas określony: krypto) Gejów. Prawdziwa natura sama wyjdzie. Pozostaje być świadectwem i pomocą.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Fajnie napisane. Sam mam teraz wśród znajomych taką sytuację, gdzie mąż wyznał po kilkunastu latach, że jest gejem. I odbyło się w miarę sprawnie w tym znaczeniu, że obie strony potrafiły się rozstać. Dzieci na zmianę przebywaja raz z matka raz z ojcem. Myślę, że obie strony czują teraz po pewnym czasie ulgę. Rozwód rodzi ból dla kobiety, ktora jest w związku z gejem. Uczucia wciąż są i trudno je tak wyprzeć z dnia na dzień ale jednocześnie wówczas kobieta może na nowo zbudować swoją wartość, ktora przez małżeństwo z gejem musi byc jakoś zachwiana. W koncu powinna zrozumieć, że to nie jej wina, że małżeństwo było bez pasji i pożądania. Ma rację przedmówca, że bycie gejem to nie skłonność. Czy chcemy tego czy nie nasza seksualnosc jest motorem naszych działań, taką siłą witalną. Jesli wykorzystujemy ją niezgodnie z naszą naturą to płyniemy donikąd.

      Polubienie

Dodaj komentarz